uparta Ola

moje podróże

SAFARI


Na safari nie do końca da się wypocząć, ja po powrocie z Afryki odczuwałam zmęczenie i żal, że będę musiała długo czekać, aby tam wrócić. Na safari można się jednak wyciszyć, rozmarzyć i nacieszyć pięknymi widokami, które po prostu są niezliczone. Safari odbywają się wczesnym rankiem i popołudniami. W południe jest bardzo gorąco i zwierzęta po prostu chowają się przed słońcem.  Na równiku praktycznie około godziny 6 rano słonko wstaje, natomiast o 18.00 zachodzi i bardzo szybko robi się mrok. Przed 18.00 należy już być na kempingu bądź w lodge.  Nie wolno jeździć nocą po parku, gdyż można być „wziętym” za kłusowników i „źle skończyć”. Tydzień przed moją wizytą w TSAVO, zabito kłusowników, którzy nie zatrzymali się do rutynowej kontroli.  Nasz samochód również co jakiś czas był zatrzymywany, trzeba było pokazać wejściówki do parku, nasz kierowca zamieniał ze strażnikami kilka słów i jechaliśmy dalej.

Większość safari to safari samochodowe. Ludzie jeżdżą busikami lub jeepami  ( w zalezności od funduszy jakie posiadają) i zatrzymują się aby „zachłysnąć” się otaczającym pięknem. Takie safari są fajne, nawet wygodne, ale wiem, że następnym razem wybiorę trecking i samochód. Bardzo często aż chce się wyjść, pochodzić, stać się częścią tamtego świata.



Zostaw komentarz