uparta Ola

moje podróże

March 2010 - archiwa

Wylot z Warszawy był opóźniony, ale nie martwiliśmy się, wiedzieliśmy, że na przesiadkę na następny samolot w Istambule mamy bardzo dużo czasu.

Lotnisko w Istambule wywarło na nas piorunujące wrażenie, TO OLBRZYM, na którym bezustannie lądują i startują samoloty. Samolotów było tak wiele, że przed pasem startowym tworzyły się KORKI, nasz samolot przepuszczał wszystkie większe samoloty, ale w końcu wystartowaliśmy. Pozytywnie zaskoczyły nas linie Turkish Airlines. Doskonała i profesjonalna obsługa, wygoda i pyszne MENU na pokładzie.

Z kolei lotnisko w Nairobi okazało się całkiem zwyczajne, takie „komunistyczne” jakby z lat pięćdziesiątych, sześćdziesiątych, ale co najważniejsze wizy do Kenii potaniały o 50 % i kosztują już tylko $25 od osoby. My wylądowaliśmy około czwartej rano. Bez problemu znaleźliśmy bagaż, umyliśmy się i spotkaliśmy czekającego na nas Alexa.

Do MASAI MARA mieliśmy wyruszyć o 5.00 rano, ale o punktualności w Afryce trzeba po prostu zapomnieć…
Czytaj dalej »



12 Mar 2010

Chciałabym zachęcić każdego, kto tu zagląda do obejrzenia przepięknej historii LWA O IMIENIU CHRISTIAN wychowanego przez dwóch Australijczyków (mieszkających w Londynie) Johna i Ace’a , którzy w 1969 roku kupili w Harrodsie smutnego, malutkiego lwa, towarzyszyli mu w dorastaniu, a kiedy dorósł pożegnali się z nim i wypuścili na afrykańskiej sawannie w Kenii. Po roku od ostatniego spotkania przybyli ponownie do Afryki, żeby spotkać swojego podopiecznego. Co się im przydarzyło bardzo ciężko opisać słowami, dlatego zachęcam do obejrzenia krótkiego filmu.  Ja osobiście zazdroszczę im takiego doświadczenia i  bardzo chciałabym móc przeżyć coś podobnego.

http://www.youtube.com/watch?v=uKSv1bJNAvk&feature=related

Zwierzęta są niesamowite, są jak DOBRZY ludzie, pamiętają, kochają i stają się przyjaciółmi na całe życie. PRAWDA?



WRACAMY

Autor: ola
7 Mar 2010

W poniedziałek 15 lutego wylatujemy do Kenii i Ugandy. Czym tym razem zaskoczy nas Afryka wschodnia?  Jak ułoży się nasza podróż? Jakie zwierzęta spotkamy na naszej drodze?

Długo czekaliśmy na tą podróż, odliczaliśmy każdy dzień, przez pół roku organizowaliśmy szczegółowy plan, naszą trasę i marzymy już tylko o wylądowaniu i rozkoszowaniu się pięknem Afryki.

Dreszczyk emocji towarzyszy naszej wyprawie do Ugandy, nie do końca wiemy czego się spodziewać, jedziemy tam przede wszystkim dla GORYLI  i SZYMPASNÓW oraz pięknych krajobrazów gór Rwenzori.

Czytaj dalej »